ZMIERZCH (fragment)
Pochyliło się słoneczko
Nad borem,
Wtuliły się drogi
W pagórki
Wieczorne.
Skrzypi wieczór, sapie
Nad brodem,
Wypaliło się słonko
W pastuszka ognisku,
Wydzwoniły się srebrne
Skowronki
Nad polem.
Księżyc z boru
Wymknął się
Na łowy,
Cienie z łąki
Umknęły
W tajemną dąbrowę.
Andrzej Grzyb, Bajeczny ogród
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz