Znana wszystkim pani Kasia Pisarska, związaną z programami "Psie adopcje", "Weź mnie" oraz "Pocker the polish DOGtrotter" zorganizowała akcję społeczną, mającą na celu pomoc zwierzętom w upalne dni.
Organizatorka chce zachęcić wszystkich do wystawiania misek z wodą przed domami, sklepami,
restauracjami, czy każdym innym miejscem. Przez taki gest możemy pomóc zwierzętom przerwać ciepłe
dni i ma ogromne znaczenie. Z wody korzystają zwierzęta, zarówno te
posiadające właściciela, jak i te bezdomne. Warto wspomnieć, iż przebywanie cały dzień na słońcu grozi nie tylko odwodnieniem, ale i udarem.
Akcja rozpoczęła się 5 lipca w Łodzi na ulicy Piotrowskiej przed sklepem zoologicznym
"Leopardus", który zaoferował pomoc i wręczył organizatorce 40 misek, które z kolei ona rozdawała w sklepach, restauracjach, bankach i innych miejscach na tejże ulicy.
- Ja nie prosiłam (celowo) pracowników
lokali, żeby przy mnie nalewali wodę, tylko żeby przyjęli miskę.
Obiecali mi, że to zrobią. Odchodziliśmy kilka metrów i... sami te miski
wynosili [...] Miałam naprawdę wielką frajdę, jak wracaliśmy i miski
stały! - mówi pani Kasia w rozmowie z Se.pl.
Niestety nie wszystko poszło jak z płatka, ponieważ jeden z uczestników został ukarany mandatem po wystawieniu miski, gdyż zdaniem funkcjonariuszy
"nielegalnie zajął teren miejski". Ponadto zdarzały się również przypadki, gdzie osoby wystawiały miski z wodą, a potem ktoś notorycznie je usuwał.
Być może dla niektórych metalowa miska to ogromny skarb, który muszą ukraść. Osobiście nie rozumiem takiego zachowania.
-
Z wody korzystają zwierzęta "domne" i bezdomne: psy, koty czy ptaki.
Jest to również pewna forma uwrażliwiania społeczeństwa na potrzeby
naszych braci mniejszych - mówi sama organizatorka "Miasta misek".
Na facebook'owym profilu pani Kasi, która stara się jak najbardziej rozsławić tę akcję, wiele internautów pokazuje swoje działania, mające na celu wsparcie czworonogów. Kolejne miasta są w przygotowaniu - Żyrardów 12.07 i Legionowo 19.07.
Co roku wszystkie niemal organizacje, schroniska,
stowarzyszenia - również pani Kasia, robią plakaty, akcje społeczne i
wspólnie zachęcają do wystawiania misek z wodą.
Zachęcam wszystkich do wzięcia udziału w tej akcji!
Wystarczy tylko wystawić jakiś pojemnik, np. po lodach, wiaderko przed swoją posesję
i nalać do niego wody. To naprawdę nic trudnego, a jak bardzo może pomóc można zobaczyć wtedy, gdy spragnione zwierzę napije się kilka łyków i zadowolone odejdzie z myślą, że są jeszcze tacy, którym naprawdę na nim zależy.
Myślę, że warto też powiedzieć, iż nie tylko psy i koty przeżywają katusze w trakcie upałów. Osobiście na swoim podwórku wspieram ptaki, które zdesperowane szukają czegokolwiek do picia. Im wystarczy wąski pojemniczek ustawiony gdzieś wyżej. Można też nalać wody, np. na plandekę, która przykrywa jakieś przedmioty. Nie jest ona równa, a więc w zagłębieniach gromadzi się woda, z której mogą skorzystać ptaki.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz